Reklama

Artykuł

E3 2013: przyglądamy się trybowi multiplayer w Battlefield 4

Kamil Mizera

Kamil Mizera

  • Zaktualizowany:

Na E3 2013 Electronic Arts pokazało „Oblężenie Szanghaju” (Siege of Shanghai), czyli mapę do gry w trybie multiplayer dla Battlefield 4. Została ona wcześniej przedstawiona na konferencji prasowej i zyskała duże zainteresowanie widowni. Najważniejsze funkcje zaprezentowane podczas tego pokazu, to bez wątpienia tryb rozgrywki 32-vs-32 graczy oraz nowe lokalizacje.

E3 2013: przyglądamy się trybowi multiplayer w Battlefield 4
Default player

brightcove.createExperiences();

Wygląd i działanie

W Battlefield 4 zastosowano i wykorzystano potencjał silnika Frostbite 3. Dzięki temu gra wygląda fantastycznie. Grafika w demie na PC prezentuje się imponująco, ale nie tak dobrze, jak w pokazanych pierwszych wideo z rozgrywki. Bardzo możliwe, że w grze nie wprowadzono szczególnie dramatycznych wizualnych zmian, choć o tym przekonamy się przy okazji kolejnych demo.

Warto wspomnieć, że w Battlefield 4 znajdziemy ten sam układ sterowania, co poprzednio, z nielicznymi mniejszymi poprawkami. Powinno to pozwolić fanom na szybkie przejście z Battlefield 3 bez potrzeby uczenia się wszystkiego od nowa.

Bez ryzyka

Podstawowa rozgrywka w Battlefield 4 nie różnie się szczególnie od tego, do czego przyzwyczaiły nas poprzednie części. I bardzo dobrze, bo już w Battlefield 3 mieliśmy wszystko, co potrzeba do odniesienia sukcesu: duże mapy, możliwość niszczenia obiektów tła, duży wachlarz pojazdów oraz prowadzenie zespołu zachęcające do stosowania taktyki. Battlefield 4 zachowuje wszystkie te cechy i po prostu je poprawia.

Tryb dowódcy powraca

W Battlefield 4 powraca tryb dowódcy, znany z Battlefield 2, któremu zaserwowano spory lifting. Dowódca każdego zespołu może monitorować mapę bitwy, obserwować umiejscowienie drużyny oraz wydawać rozkazy, które wyświetlą się wybranym graczom.

Co więcej, dowódca może wesprzeć drużynę za pomocą wsparcia lotniczego, rakietowego oraz użyć innych ofensywnych środków do taktycznego sparaliżowania działań przeciwnika.

Jeszcze więcej możliwości „niszczenia” map

W Battlefield 4 znajdziemy nowy system „niszczenia” środowiska rozgrywki, nazwany „Levolution”, a więc wysadzania różnych obiektów, itp. System ten pozwala mapie zmieniać się w czasie rzeczywistym zgodnie z działaniami podejmowanymi przez graczy. Dla przykładu, gracze mogą wysadzać budynki, które następnie zapadają się na przeciwników. Dzięki temu można zyskać taktyczną przewagę.

Battlefield 4 zapowiada się bardzo ciekawie, przynajmniej wyrokując na podstawie tego, co mieliśmy okazję do tej pory zobaczyć. Bez wątpienia wrócimy jeszcze do tej gry, zwłaszcza, że już 31 października Battlefield 4 ukaże się na Xbox 360, PS3 i PC. Możemy się również spodziewać w późniejszym czasie premiery gry na Xbox One i PS4.

Jak Wam się podoba nowy Battlefield 4?

Powiązane artykuły:

Kamil Mizera

Kamil Mizera

Najnowsze od Kamil Mizera

Editorial Guidelines